Pamiętajmy o rzeczach, które wspólnie wywalczyliśmy; których by nie było, gdyby nie wielki protest całego środowiska. To przede wszystkim:
– powrót do oceny pracy i awansu zawodowego nauczycieli sprzed września 2018 r. (postulat ZNP od 2017 r.),
– wprowadzenie nowego świadczenia dla nauczyciela stażysty w wysokości 1000 złotych,
– podwyższenie wynagrodzeń nauczycieli o 9,6% od 1 września br.,
– określenie minimalnej wysokości dodatku (na poziomie 300 złotych) z tytułu sprawowania funkcji wychowawcy klasy.
Podczas sejmowych prac nad nowelizacją Karty Nauczyciela, wprowadzającą te zmiany, ZNP domagał się:
- skreślenia regulacji o czasowym obowiązywaniu wzrostu wynagrodzeń, ponieważ zapis w Karcie Nauczyciela mówi tylko o podwyżkach do grudnia br.,
- ustawowych gwarancji (w postaci zmiany ustawy budżetowej) zabezpieczających środki finansowe na wzrost wynagrodzeń,
- objęcia dodatkiem za wychowawstwo nauczycieli przedszkoli (w wyniku naszych działań prawo do tego dodatku zagwarantowane zostało nauczycielom przedszkoli w rozporządzeniu płacowym, jednak jego wysokość ustalana jest na poziomie samorządu),
- 18-godzinnego pensum dla nauczycieli praktycznej nauki zawodu.
Nieprawdą jest, że czerwcowa nowelizacja Karty Nauczyciela “konsumuje” ustalenia rządu z “Solidarnością”.
Te korzystne regulacje, w tym powrót do „dawnej” oceny pracy i awansu zawodowego nauczycieli to efekt nacisku ze strony Związku Nauczycielstwa Polskiego i całego środowiska biorącego udział w proteście.
Pamiętamy też, że w wyniku protestu zyskali również pracownicy szkolnej administracji i obsługi. Od stycznia 2020 r. dodatek stażowy, który może wynieść maksymalnie 20 proc., nie będzie już wliczany do minimalnej pensji. To automatycznie zwiększy wynagrodzenie pracowników szkolnej administracji i obsługi!
We wrześniu Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadzi w szkołach, przedszkolach i placówkach sondaż w sprawie dalszych działań protestacyjnych. Mogą w nim uczestniczyć wszyscy pracownicy, niezależnie od tego czy są członkami związku, czy nie. Nie jest to referendum strajkowe. Sondaż ma formę kwestionariusza badawczego, zawiera kilka pytań dotyczących oceny aktualnej sytuacji w oświacie, protestu i udziału w jednej z preferowanych form protestu.