4 stycznia 2022 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu Lex Czarnek – rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo oświatowe oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1812). Posiedzenie prowadzono zarówno w sposób stacjonarny, jak i zdalny. Brali w nim udział także przedstawiciele ZNP, organizacji pozarządowych, samorządowcy i akcji Wolna Szkoła.
Komisje odrzuciły wnioski opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, o wysłuchanie publiczne i o skierowanie projektu do prac w podkomisji. Zaraz po zakończeniu pierwszego czytania posłowie rozpoczęli szczegółowe procedowanie nad projektem.
Posłowie wprowadzili do projektu kilka poprawek zgłoszonych przez PiS i popieranych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Nauki (minister Przemysław Czarnek nie pojawił się na komisji, obecny był wiceminister).
Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZG ZNP: – Już w sierpniu przesłaliśmy negatywną opinię na temat tego projektu. Główny zarzut jaki postawiliśmy, to burzenie tego wszystkiego, co osiągnęliśmy, jeśli chodzi o podział kompetencji między organem nadzoru a organem prowadzącym. Na tę ustawę nałoży się ustawa ministra Wójcika, rozporządzenie o nadzorze, ustawa o sygnalistach i nowy przedmiot HiT. Fundujecie szkołę, która będzie wypełniona strachem. A szkole potrzebny jest spokój i normalność. Pan, panie ministrze, bardzo sprytnie prześlizgnął się przez nowelizację ustawy o SIO. Przecież to jest inwigilacja nauczycieli! Raz w kwartale będą przesyłane do ZUS szczegółowe informacje o chorobach nauczycieli i samych nauczycielach. Mamy opinię GIODO, że to jest nadużycie.
Posłowie i przedstawiciele organizacji pozarządowych nie mogli się w pełni wypowiedzieć na temat lex Czarnek. Większość posłów PiS przegłosowała bowiem zasadę, zgodnie z którą każdy poseł i gość komisji miał… 2 minuty na przedstawienie swojego stanowiska. Ich wypowiedzi w dodatku były przerywane przez posłów partii rządzącej, na sali co chwila wybuchały awantury i kłótnie.
W czasie, gdy posłowie dyskutowali o szczegółowych rozwiązaniach projektu nowelizacji ustawy – tzw. lex Czarnek, pod Sejmem odbyła się manifestacja zorganizowana przez nauczycielskie związki zawodowe oraz organizacje pozarządowe skupione wokół Wolnej Szkoły.
Na manifestacji głos zabrali przedstawiciele ZNP – Sławomir Broniarz, prezes ZNP i nauczycielka Anna Zając.
Zmiany w ramach „lex Czarnek”:
- są szkodliwe oraz niekorzystne dla uczniów i uczennic;
- ograniczą autonomię szkół, dyrektorów oraz nauczycieli i nauczycielek,
- marginalizują rolę rodziców,
- pozbawią uczniów możliwości korzystania z wsparcia i doświadczenia organizacji pozarządowych,
- obniżą status zawodowy nauczycieli,
- pogłębią kryzys kadrowy w szkołach i przedszkolach,
- podporządkowują szkoły oraz proces kształcenia kuratorom oświaty,
- ograniczą rolę samorządów jako organów prowadzących szkoły,
- prowadzą do centralizacji edukacji,
- zmierzają w kierunku ideologizacji szkoły – podstaw programowych i całego procesu kształcenia.
W naszej ocenie, ich skutkiem będzie spadek jakości kształcenia.
Organizatorzy akcji Wolna Szkoła apelują do posłów i posłanek o odrzucenie projektu Lex Czarnek, a do rządu o wycofanie się z powszechnie krytykowanych planów centralizacji i upartyjnienia szkoły.
Zachęcają też wszystkich, którym zależy na dobrej szkole przygotowującej do wyzwań XXI wieku do mobilizowania i przekonywania parlamentarzystów do odrzucenia nowelizacji ustawy.
W działania przeciwko przyjęciu Lex Czarnek można się włączyć wysyłając listy indywidualne na skrzynki mailowe posłów i posłanek przez stronę www Akcji Demokracja.