Dzisiaj, 12 grudnia 2019 r. Klub Parlamentarny Lewicy złożył interpelację poselską do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego dotyczącą Karty Nauczyciela: Czy MEN planuje zmianę bądź zniesienie Karty Nauczyciela?
To reakcja na wczorajszą wypowiedź posłanki PiS, szefowej sejmowej komisji edukacji. Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” krytycznie odniosła się do Karty Nauczyciela i zachęcała do jej likwidacji. – Wszyscy wiemy, kiedy powstał ten dokument, był to okres stanu wojennego – styczeń 1982 r. Wprowadzenie go w tym czasie miało swoje cele. A dziś Karta nauczyciela jest instrumentem, który politycy wykorzystują przy okazji kampanii wyborczych, jedni postulują jej zniesienie, inni utrzymanie. A przecież nie w tym tkwi problem – mówiła Mirosława Stachowiak-Różecka. – (…) Ale wyraźnie podkreślam: inicjatywa zmiany bądź likwidacji tego aktu prawnego leży po stronie nauczycieli. Nie warto jednak umierać za Kartę.
– Adresatami Karty Nauczyciela jest szeroki krąg osób zatrudnionych w oświacie. Zapewnia ona pracownikom oświaty m.in. prawo do urlopów wypoczynkowych, urlopów dla poratowania zdrowia. Jako ustawa regulująca prawa i obowiązki nauczycieli nie tylko zabezpiecza pracowników, ale jest także instrumentem zapewniającym spójność systemu oświaty, ogranicza ryzyko pogłębiania nierówności społecznych w edukacji – czytamy w interpelacji, którą złożyły dziś posłanki KP Lewicy: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Daria Gosek-Popiołek, Anna-Maria Żukowska.
– Czy MEN planuje zmianę bądź zniesienie Karty Nauczyciela?
W jakim zakresie planowane są zmiany w Karcie?
W jakim terminie planowane jest podjęcie prac nad zmianami w Karcie?
Jakie inne zmiany dotyczące warunków zatrudniania nauczycieli są prowadzone lub planowane przez MEN?
– Pani poseł PiS, szefowej sejmowej komisji edukacji przypominamy, że historia nauczycieli i nauczycielek w Polsce splata się z Kartą Nauczyciela, której poprzedniczką jest ustawa o stosunkach służbowych nauczycieli z 1926 roku – mówił na wspólnej konferencji prasowej wiceprezes ZG ZNP Krzysztof Baszczyński. Przypomniał, że Karta reguluje kwestie związane z warunkami pracy, wynagrodzeniem oraz określa kwalifikacje nauczycieli. Karta stanowi jedyny już dzisiaj właściwie w Polsce – zbiorowy układ pracy.Ustawa ta szczegółowo określa warunki pracy nauczycieli, ich obowiązki, prawa oraz precyzuje stopnie awansu zawodowego i wysokość wynagrodzenia nauczycieli. Karta broni edukację przed urynkowieniem i wyrównuje szanse edukacyjne (wszędzie nauczyciele muszą spełniać te same wymagania). Dzięki Karcie wszyscy otrzymują podwyżki.
Karta – obok ustawy o systemie oświaty – jest najważniejszym aktem prawnym, który decyduje o funkcjonowaniu szkolnictwa w Polsce.
Karta Nauczyciela nie tylko nikomu nie szkodzi, ale wręcz przeciwnie – gwarantuje wysoką jakość nauczania, dlatego że ustawa zapewnia szkole i jej pracownikom pewną stabilizację pozwalającą im wykonywać swoje zadania niezależnie od koniunktury ekonomicznej.
Związek Nauczycielstwa Polskiego opowiada się za edukacją publiczną: za system oświaty chronionym przed nadmiernym urynkowieniem, obudowanym pewnymi gwarancjami ze strony państwa.
Do tej pory Karta Nauczyciela okazała się dosyć skuteczną zaporą chroniącą system edukacji przed pełną komercjalizacją.