23 marca o godz. 12:00 odbędzie się pierwsze czytanie poselskiego projektu nowelizacji Karty Nauczyciela (podwyżki 4,4%) z udziałem wiceprezesa ZG ZNP Krzysztofa Baszczyńskiego.
Posiedzenie można oglądać na stronie internetowej Sejmu (dzisiejsze transmisje):
iTV Sejm – transmisje – Sejm Rzeczypospolitej Polskiej
Wczoraj, 22 marca 2022 r. po południu został opublikowany w Sejmie poselski projekt nowelizacji Karty Nauczyciela.
“W okresie od dnia 1 maja 2022 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. średnie wynagrodzenie nauczycieli ustalone w sposób określony w art. 30 ust. 3 zwiększa się o 4,4 proc.” – czytamy w kluczowym artykule.
Zgodnie z dokumentem, nauczyciele powinni otrzymać wspomnianą podwyżkę najpóźniej do 30 czerwca br. z wyrównaniem od 1 maja br.
Na wzrost wynagrodzeń nauczycieli od 1 maja br. przeznaczono 1 mld 671 mln zł.
“W związku z powyższym, celem niniejszej ustawy jest zapewnienie nauczycielom podwyżki od dnia 1 maja 2022 r. do dnia 31 grudnia 2022 r. poprzez zwiększenie średniego wynagrodzenia nauczycieli. Zmiana ta umożliwi jednocześnie podwyższenie od dnia 1 maja 2022 r. wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli oraz dodatków do wynagrodzenia” – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Zdaniem ZNP, zawarta w projekcie ustawy podwyżka nie jest satysfakcjonująca dla środowiska.
– To projekt poselski i to jest ważne, bo oznacza pominięcie konsultacji i opiniowania projektu przez związki zawodowe – mówi tvn24.pl prezes ZNP Sławomir Broniarz. I dodaje: – Rządzący nie chcą z nami rozmawiać, jak widać, nawet w sytuacji, gdy na nauczycielskich barkach znalazło się zapewnienie opieki i edukacji dzieciom uciekającym przed wojną. Nie potrafią nas potraktować jako partnerów, a powinni – komentuje.
Jak pisze Głos Nauczycielski, “proponowane przez posłów PiS podwyżki tylko w niewielkim stopniu zrekompensują nauczycielom szalejącą drożyznę. Przypomnijmy – w lutym br. inflacja wyniosła 8,5 proc. (rok do roku), a ekonomiści ostrzegają, że za kilka dni inflacja przebije pułap 10 proc. To oznacza, że proponowana podwyżka zrekompensuje nauczycielom zaledwie 1/4 tegorocznej inflacji.
W wynagrodzenia nauczycieli uderzyła też reforma podatkowa w ramach Polskiego Ładu, która obniżyła wynagrodzenie wielu pedagogów o kilkaset złotych. Polski Ład wyjątkowo mocno uderzył po kieszeni nauczycieli, którzy realizują dużą liczbę godzin ponadwymiarowych. A to właśnie godzinami ponadwymiarowymi ministerstwo edukacji chce rozwiązać problem braku nauczycieli w polskich szkołach i organizacji nauki dla setek tysięcy dzieci z Ukrainy”.