Związek Nauczycielstwa Polskiego organizuje pikietę protestacyjną w piątek, 1 września 2023 roku tuż przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.
1 września idziemy na pikietę, ponieważ:
- mamy rekordowo wysoką inflację i rekordowo niskie pensje – 3690 zł brutto dla początkującego nauczyciela
- państwo nie ceni nauczycieli. Dosłownie. Dzisiaj pensja początkującego jest tylko o 90 zł wyższa niż płaca minimalna
- kształcimy kadry, które przyczyniają się do rozwoju kraju, tymczasem uczelniom grozi zapaść kadrowa, bo niskie wynagrodzenia (5 zł powyżej minimalnej krajowej) nie przyciągają młodych zdolnych ludzi do pracy w zawodzie naukowca
- pogarszają się warunki nauki i pracy w oświacie, na polskich uczelniach i w placówkach badawczych
- brakuje nauczycieli a będzie gorzej, bo starzeje się obecna kadra
- mamy dość złych reform i ich skutków
- zależy nam na naszych uczniach i uczennicach oraz studentach i studentkach i wiemy, że edukacja jest najważniejsza, bo dzięki niej zmienia się świat
- chcemy edukacji na miarę XXI, a nie XIX wieku z odchudzoną podstawą programową, 20-osobowymi klasami i wsparciem specjalistów;
- chcemy edukacji dobrze i racjonalnie finansowanej, w tym realnej poprawy sytuacji materialnej nauczycieli i pracowników, edukacji z profesjonalną i dowartościowaną kadrą
- chcemy edukacji ukierunkowanej na kluczowe kompetencje, a nie szczegółowe wiadomości, edukacji opartej na autonomii i samodzielności szkół, a nie centralnie sterowanej, edukacji równych szans
- „rządy, które pozwalają na pauperyzację nauczycielek i nauczycieli oraz obniżanie ich społecznego i zawodowego prestiżu, w bezpośredni sposób narażają na niebezpieczeństwo przyszłość swoich narodów”(„25 lekcji o edukacji i demokracji”).
Pikieta ZNP rozpocznie się w samo południe 1 września przed siedzibą Ministerstwa Edukacji i Nauki w Warszawie przy al. Szucha 25.
Realne płace pracowników szkolnictwa wyższego i nauki spadają a polskim uczelniom grozi zapaść!