Polscy gimnazjaliści znowu w światowej czołówce, a w Europie nawet na podium. Świetni z matematyki i nauk przyrodniczych. Doskonale rozumieją, co czytają i potrafią myśleć. Udowodniło to badanie kompetencji PISA, które sprawdza, co uczniowie wiedzą i czy potrafią z tej wiedzy korzystać.
Polecamy materiał Faktów TVN z komentarzem ZNP – kliknij TUTAJ.
Z badań PISA wynika również, że Polska i Estonia to jedyne kraje z czołowymi wynikami w PISA, które jednocześnie wydają znacznie mniej na kształcenie jednego ucznia niż średnia OECD.
Wyniki PISA2018 potwierdziły wysokie osiągnięcia polskich 15-latków, którzy uczęszczali do gimnazjów. Jeśli spojrzymy na wyniki polskich uczniów od pierwszej edycji tego badania, czyli od 2000 r, to widzimy, że polscy uczniowie znacząco poprawili swoje wyniki. Wówczas w badaniu wzięli udział uczniowie szkół średnich – liceów, techników i szkół zawodowych, ponieważ test przeprowadzono jeszcze zanim powstały gimnazja. Wynik młodzieży okazał się wtedy znacząco poniżej średniej OECD i był słabszy od większości krajów europejskich. W kolejnych edycjach badania brali udział już uczniowie gimnazjów uzyskując coraz lepsze rezultaty. Dzisiaj Polska jest jedynym krajem OECD, który między 2000 a 2018 rokiem podniósł swój wynik z poziomu poniżej średniej OECD do poziomu znacząco ponad tę średnią. Polscy uczniowie poprawili wyniki o 33 punkty na skali PISA.
Badanie PISA pokazuje m.in. w jak dużym stopniu swoje umiejętności poprawili uczniowie z najsłabszymi wynikami. W 2000 r. ich wyniki były najniższe w Europie. Szczególnie dotyczyło to uczniów szkół zawodowych – 80 proc. z nich miało problem ze zrozumieniem podstawowego tekstu i nie rozumiała nawet prostych informacji. Różnice między najsłabszymi uczniami i najlepszymi uczniami były wtedy rekordowe wśród krajów uczestniczących w PISA. Po wydłużeniu kształcenia ogólnego o rok i po wprowadzeniu gimnazjów sytuacja zaczęła się zmieniać na korzyść.
Polecamy opracowanie wyników polskich uczniów w badaniu PISA – kliknij TUTAJ.